Od trzech tygodni trwają wakacje – czas na który przez cały rok szkolny czeka większość uczniów. Dla mnie te wakacje będą chyba jednymi z najtrudniejszych. Dlaczego?
- w tym roku skończyłem gimnazjum
- praktycznie nie mam planów na najbliższe 2 miesiące
- od września zaczyna się liceum
ad.1
Zakończyłem drugi etap nauki – gimnazjum, a konkretnie Salezjańskie Gimnazjum Publiczne w Krakowie, klasę C o profilu biologiczno-chemiczno-geograficznym. Tę szkołę (podobnie jak podstawówkę) ukończyłem z wyróżnieniem (skromność przede wszystkim :)), o czym świadczy biało czerwony pasek na moim świadectwie. Muszę przyznać, że musiałem się przyłożyć trochę bardziej niż przez ostatnie 2 lata, a pasek był mi potrzebny, aby zdobyć dodatkowe punkty do rekrutacji do liceum. Oprócz tego test gimnazjalny napisałem na 90 pkt. (44 z części humanistycznej i 46 z części matematyczno-przyrodniczej). Wynik ten zupełnie mnie satysfakcjonuje (właśnie o takiej ilości punktów marzyłem). Dodatkowo zdobyłem 3 punkty za wolontariat na rzecz WOŚP i 69/72 pkt. za oceny:
- język polski – 5
- matematyka – 5
- fizyka – 5
- informatyka – 5
- język angielski – 5
- chemia – 4
Jak zapewne zauważyliście ocen jest więcej, niż wlicza się do systemu rekrutacji, a to dlatego, że w róźnych szkołach, na podobne oddziały liczą się inne przedmioty. Tak więc po podliczeniu wszystkich punktów:
- świadectwo z paskiem – 5
- test gimnazjalny – 90
- oceny – 69/72
- wolontariat – 3
wychodzi piękna liczba 170 😀
ad.2
Jakoś tak wyszło, że praktycznie całe tegoroczne wakacje przesiedzę w Krakowie. Bardzo bym się z tego powodu cieszył (stały dostęp do komputera i sieci), ale niestety w domu zostaje również mama, która jest nauczycielką i również ma wakacje (nici z siedzenie przed ekranem 24/7 :D). Dobrze, że chociaż brat wyjeżdża i pozbędę się konkurencji do PC (dalej nie mogę uzbierać funduszy na zakup własnego PCta/lapka).
Dlatego mam zamiar wykorzystać to, że siedzę w domu i wykonać kilka zaplanowanych działań (jak to poważnie brzmi xD):
- powtórzyć wszystkie konstrukcje gramatyczne z języka angielskiego (a trochę tego było) i przyswoić je na stałe (czyt. zakuć)
- nareszcie poduczyć się HTML-a i CSS na poziom wyższy zaawansowany (tak wiem, powinienem to zrobić wcześniej)
- znaleźć jakąś czasową pracę (może powiększę swój budżet tak iż będę mógł się wyposażyć chociażby w coś typu MSI Wind (netbook))
ad.3
No właśnie – liceum. Coś nowego, na pewno o wiele bardziej wymagającego niż dwie poprzednie szkoły. Od września będę kontynuował moją edukację w nowej placówce oświaty – VIII LO w Krakowie na profilu mat-fiz-inf. Kompletnie nie wiem, czego się spodziewać. Niby jest to szkoła dobra, wysoko stojąca we wszelakich rankingach, ale jednak nie jestem do końca pewny, czy będzie mi tam dobrze. Większość ludzi z mojej przyszłej klasy już mniej więcej znam („cudowny” portal nk.pl ;D). Na początku roku został zaplanowany 3 dniowy wyjazd integracyjny, który ma nas do siebie zbliżyć. Myślę, że klasę będę miał w miarę zgraną (podobno mat-fizy to najbardziej zgrane klasy), a co do reszty przekonam się dopiero we wrześniu. Życzcie mi wszystkiego najlepszego.
W środę wyjeżdżam, więc wpisy pojawią się dopiero w sierpniu. Życzę wszystkim udanego i bezpiecznego wypoczynku.
Pozdrawiam
Najnowsze komentarze